W samiutkim środku sesji między jednym a drugim egzaminem wpadam do Was na momencik by pokazać Wam makijaż jaki miałam okazję wykonać w sobotę. Był to makijaż okazjonalny na bal gimnazjalny. Hmm na początku miałam delikatny problem z tym jakie kolory zastosować i jak sprawić żeby nie wydawał się krzykliwy.
Jako że osoba, którą malowałam miała piękne, zielone oczy wybór padł na bezpieczny brąz i kolory cieliste. Moja przygoda z makijażem dopiero się rozpoczęła i od poziomu mistrzowskiego jestem bardzo daleko ale jestem zadowolona z otrzymanego efektu i z tego, że udało mi się osiągnąć zamierzony cel. Makijaż nie wyszedł zbyt mocny, idealnie nadawał się na tę okazję :) Koniec mojego ględzenia :P Zobaczcie same!:)
Pozdrawiam Was cieplutko w ten zimowy, mroźny dzień! :*
Read More
Jako że osoba, którą malowałam miała piękne, zielone oczy wybór padł na bezpieczny brąz i kolory cieliste. Moja przygoda z makijażem dopiero się rozpoczęła i od poziomu mistrzowskiego jestem bardzo daleko ale jestem zadowolona z otrzymanego efektu i z tego, że udało mi się osiągnąć zamierzony cel. Makijaż nie wyszedł zbyt mocny, idealnie nadawał się na tę okazję :) Koniec mojego ględzenia :P Zobaczcie same!:)
Pozdrawiam Was cieplutko w ten zimowy, mroźny dzień! :*